Białko serwatkowe a odchudzanie

Każdy chciałby, aby odchudzanie było proste, łatwe, przyjemne i przy tym oczywiście jak najbardziej efektywne. Ludziom zaczęło się jednak wbijać do głowy, że zrzucanie wagi powinno im kojarzyć się z jakąś męczarnią – czymś bolesnym, ciężkim i pochłaniającym mnóstwo czasu, a i tak nigdy nie dającym gwarancji optymalnych i zauważalnych gołym okiem rezultatów, czyli spalenia nadprogramowych kilogramów. Wystarczy spojrzeć na to, jak wyglądały diety odchudzające jeszcze kilka lat temu. Najmodniejsze były te dostarczające organizmowi tysiąca kalorii. Potem do świata dietetycznego wprowadzono jadłospisy kopenhaskie czy nawet te składające się wyłącznie z samego tłuszczu, których menu wypełniały kiełbasy, smalec i zasmażki. Odchudzanie może być natomiast dużo prostsze, niż to się wydaje. Może być zupełnie normalne i nie musi kolidować z normalnym życiem człowieka. Dzięki niektórym produktom spożywczym zostanie jeszcze bardziej ułatwione – chociażby dzięki białku serwatkowemu. A jak ono działa? Białko serwatkowe a odchudzanie – jak te dwie rzeczy się ze sobą łączą?

Przeciętna osoba, która dopiero zaczyna się odchudzać i jeszcze jest zupełnie zielona w temacie diet i ćwiczeń fizycznych, zawsze będzie podchodzić ze sporym dystansem do tego rodzaju suplementów. Na pewno będzie obawiać się sięgnięcia po białko serwatkowe. Większość osób początkujących kojarzy je bowiem ze sterydami, magicznymi substancjami wypełnionymi hormonami i chemicznymi dodatkami, od których rosną mięśnie. Nie chcą spożywać czegoś takiego (mowa tutaj o kobietach), bo boją się, że przez to ich ciała jeszcze bardziej się rozrosną i mimo iż nie ten wzrost nie będzie wynikać z utworzenia się kolejnych komórek tłuszczowych, to jednak umięśniona sylwetka straci w ich mniemaniu swoją kobiecość i smukłość. Trzeba sobie jednak wyjaśnić raz a dobrze jedną kwestię. Od białka serwatkowego mięśnie nie mają szans urosnąć. Nie da się zbudować tkanki mięśniowej bez ćwiczeń i nie chodzi to o zwykłe bieganie, aeroby, jogę czy fitness. Każdy mięsień potrzebuje solidnego bodźca do wzrostu – dużych ciężarów, które trzeba zwiększać nieraz z tygodnia na trening, oraz ruchu o wysokiej intensywności. Jest jeszcze jeden taki warunek, który musi zostać spełniony, aby mięśnie mogły rosnąć – dodatek kaloryczny. Osobom początkującym czasem udaje się rozbudować sylwetkę na redukcji, ale jest to na tyle trudne, że musi zostać dokładnie zaplanowane, aby tkanka tłuszczowa mogła spadać równocześnie w momencie wzrastania tkanki mięśniowej. Przeciętny Kowalski, który chce po prostu schudnąć, nie musi sobie tym w ogóle zawracać głowy.

A po białko serwatkowe a odchudzanie warto sięgnąć z kilku powodów. Zawarte w nim makroskładniki są przecież dokładnie tym samym, co znajduje się w mięsie, jajkach czy twarogu, a jakoś nikt nie ma obaw przed tym, by zjeść kurczaka i nikt nie martwi się wtedy, że nagle urosną mu mięśnie. Bez treningu nie da się osiągnąć wyraźnych rezultatów sylwetkowych. To dlatego białko serwatkowe może być dobrym produktem dosłownie dla każdego.

www.muscular.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here