Początek roku to nie tylko huczny sylwester, kilka dni wolnego i powrót do pracy. To również narastająca powoli myśl o tym, że zbliża się najstraszniejszy (dla niektórych przynajmniej) moment, czyli złożenie zeznania podatkowego, popularnie zwane w naszym kraju PIT-ami. Z biegiem lat na szczęście technologia przyszła zwykłym obywatelom z pomocą i nie trzeba już ślęczeć nad kartką i monotonnie wypełniać wszystkich rubryczek (w ilu to polskich filmach i serialach oglądaliśmy sceny, w których bohaterowie bali się wezwania do Urzędu Skarbowego, a potem okazywało się, że po prostu błędnie wypełnili PIT-a?).
Dziś większość spraw można już załatwiać przez Internet i to dobrodziejstwo również spłynęło na dziedzinę, jaką jest składanie zeznań podatkowych. Ponieważ mamy już styczeń, każdy pewnie zastanawia się, jak i kiedy zabierze się za wypełnianie najpopularniejszego dokumentu, czyli PIT 37. Z doświadczenia wiadomo już, że programy przygotowane na tę okazję, sprawdzają się w różnym stopniu, ale zazwyczaj udaje się osiągnąć cel. W tym roku celem wszystkich podatników będzie więc poprawnie złożony PIT online.
Dzięki postępowi, który wszedł do naszego życia w przeciągu niecałej dekady, nie musimy już stać w kolejkach do okienek i składać dokumentów. Nie zapomnę jednej z moich pierwszych wizyt w Urzędzie Skarbowym – to było koszmarne doświadczenie. Okazało się bowiem, że mam nieprawidłowo wypełnioną jedną rubryczkę i przez to zostałem odesłany do stolika, by wypełnić od nowa całe zeznanie. Mało tego! W tym czasie utworzyła się już kolejka, a ja ponownie musiałem się ustawiać na jej końcu – żadnej litości dla mylących się ludzi. Stanie i czekanie na swoją kolej w Urzędzie Skarbowym przypominało mi niekończącą się karę. Za jakie grzechy ja tam musiałem stać?
Z wielką ulgą przyjąłem do wiadomości fakt, że kilka lat temu stworzono coś takiego jak Twój e-PIT online. Dzięki temu programowi bez wychodzenia z domu rozliczam się w obowiązującym terminie i już się nie martwię, że nie zdążę przed końcem kwietnia. To naprawdę duże ułatwienie w czasach, w których wszyscy mamy więcej zajęć niż trwa doba i zastanawiamy się, czemu w pierwszej kolejności się poświęcić. Złożenie PIT-a w domu to tylko kilka chwil spędzonych na klikaniu i ewentualnym sprawdzeniu poprawności danych. To jeszcze nigdy nie było takie proste. Wystarczy komputer/ laptop/ tablet z dostępem do sieci i podatek rozliczony. Polecam to rozwiązanie wszystkim posiadaczom Internetu znużonym wiecznymi kolejkami. Bądźmy nowocześni i szanujmy swój czas.
