W dzisiejszym świecie korporacyjnej pogoni za pieniądzem bardziej i bardziej zaczynają mieć znaczenie techniki definiowane jako ‘miękkie’. Chodzi o techniki efektywnego dogadywania się z drugim człowiekiem. Wiedzę twardą posiada już prawie każdy. To co zaczyna mieć pierwszoplanowe znaczenie, to zaprezentować jak najlepiej swoją wartość, wynegocjować bardzo dobre warunki, lub przekonać zarząd do wyboru tej drogi działania, którą uważamy za najlepszą.
Specjalnym wymiarem tej biznesowej komunikacji są wystąpienia publiczne. Są one często zarezerwowane dla osób na dobrych stanowiskach dyrektorskich i to właśnie managerowie głównie doświadczają ich jasnych stron i negatywów. Jeśli chodzi o negatywną stronę, to przede wszystkim jest oczywiście bardzo wysoki poziom doświadczanego, który występowanie powoduje. Dodatkowo jeśli osobie przemawiającej zdarzy się jakikolwiek mały choćby błąd lub potknięcie, to wszyscy zgromadzeni to widzą. Istnieje więc ryzyko naruszenia wizerunku jeśli coś pójdzie bardzo źle.
Z drugiej strony przemówienia noszą w sobie też potężny potencjał. Dają pełny dostęp do serc wszystkich słuchaczy – to potężna możliwość. Jeśli osoba ma klarowną wizję tego, czego chce, może dzięki jednemu wystąpieniu pobudzić tysiące ludzi. Porównując to na przykład do również ambitnych osób które zapisują się na szkolenia sprzedażowe, by umieć wpłynąć na istotnego partnera biznesowego, to prelegent czasem potrafi w trakcie pojedynczego przemówienia przetransformować obraz świata w głowach dziesiątek ludzi.
Warto jak widać ulepszać swoje zdolności komunikacyjne, a szczególnie takie, które mogą mieć przełożenie na prezentowanie przed ludźmi. Będzie to miało dobroczynny wpływ na naszą zdolność osiągania sukcesów, umożliwiając ‘opchnięcie’ swoich wizji do zarządu firmy, oraz przyjęcie rzeczywistego przywództwa wśród podwładnych a nawet klientów.
