Czy w szkołach powinny by prowadzone sklepiki szkolne? To pytanie nie budzi jakiejś większej kontrowersji – czasami nie zdąży się dziecku zrobić kanapek, więc lepiej dać mu kilka złoty by mogło sobie kupić jakąś kanapkę, bułkę , jabłko i tym podobne. O ile takie produkty są w sklepikach jak najbardziej wskazane, o tyle bardzo źle się dzieje, gdyż sklepiki takie zazwyczaj oferują same słodycze i napoje słodzone. Rzeczy te są bardzo niezdrowe, a ich obecność w szkołach powoduje powstawanie złych nawyków żywieniowych. Niestety dzieci nie dbają o zdrowie i nie martwią się tym co spożywają, a mając do wyboru chipsy i batona czy jabłko i sok wybiorą z pewnością te pierwsze. Dlatego nie powinno się w ten sposób manipulować młodym człowiekiem, stawiając w szkołach produkty bezwartościowe z tak zwanym pustymi kaloriami. Powinno wprowadzić się całkowity zakaz sprzedawania w tych sklepikach słodyczy i słodkich napojów , a w zamian wprowadzić owoce i soki. Jeśli chodzi o coś słodkiego – wiadomo że dzieci lubią słodkości, powinny tam znajdować się raczej batoniki z musli czy pełnowartościowych składników a nie takie, które są pełne czekolady czy karmelu. Nie mają wyboru dzieci kupią produkty zdrowsze, a tym samym lepiej to płynie na ich kondycję zdrowotną.
