Rynek walutowy jest bardzo pociagający dla inwestorów. I zarazem jeszcze bardziej niebezpieczny i szkodliwy dla naszego portfela o ile nie umiemy odpowiednio balansować ryzyka. To podstawa do minimalizowania strat i zwiększania zysków. Po pierwsze jeśli mamy mówić o inwestycjach na rynku walutowym to należy wyjaśnić pojęcie dźwigni. To mechanizm, który pozwala przy wykorzystaniu mniejszych środków obracać większymi i osiągać odpowiednio większe zyski lub straty. Dźwignia jeden do dwustu oznacza, że jeśli zainwestujemy tysiąc złotych to obracamy jakby dwustoma tysiącami złotych, których nie mamy. To proste, że przy nawet małych zmianach kursu walutowego możemy zarobić bardzo dużo. Dzięki dźwigni finansowej opłacalne jest inwestowanie na rynku walutowym nawet niedużych kwot. Ryzyko jednak może nas zaprowadzić do równie dużej straty, która na szczęście jest ograniczana przez poziom depozytu. To minimalna wartość naszej inwestycji jaka występuja na koncie i nie może zostać przekroczona. Jeśli tak się stanie firma zadzwoni do nas i zapyta czy uzupełniamy depozyt poprzez dopłacenie odpowiednio dużej kwoty czy mają zamknąć tą pozycję. Depozyt jest sowjego rodzaju zabezpieczeniem dla firm brokerskich. Gdyby go nie było sam broker musiałby uzupełnić na swój koszt nasz depozyt. Każda pozycja jaką zawieramy u nazego brokera zobowiązuje go do zebezpieczenia jej zatem przekroczenie depozytu jest niedopuszczalne. Inwestować trzeba z głową i na początek warto zacząć od mniejszych dźwigni finansowych.
