Przeglądając stare czasopisma i gazety podziwiać możemy fotografie miast z prawie pustymi ulicami. Zapytać by się chciało – gdzie te korki? Przypomnieć należy kwestie talonów na samochód, które były nagrodą, ewentualnie kupowało się je za pokaźne sumy. Nie oznaczało to, że za chwilę będzie się miało kierownicę w swoich rękach. To był dopiero przedsmak, na efekt końcowy należało jeszcze długo poczekać. Pieniądze wydane, a własnych czterech kółek nie ma. I dalej przemieszczamy się komunikacją miejską, bądź innym transportem zbiorowym. Instytucje typu Polskie Koleje Państwowe albo Polska Komunikacja Samochodowa były oblegane do granic możliwości. Pasażerom wydawało się, że wagony są z gumy, a autobus pomieści na raz całą wieś. Jedyne, co na tym zyskiwało to zbliżenie międzyludzkie i kontakty towarzyskie. Raczej nie należy liczyć na powrót do tamtych doświadczeń, bo zbytnio ucierpiałaby nasza wygoda. Wolimy przejechać kilkadziesiąt kilometrów w samotności, niż szukać współpasażera. Mkną po drogach czteroosobowe auta, gdzie tylko na miejscu kierowcy ktoś siedzi.

www.swiat-motocykli.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here