Na pewno wielu z was słyszało o Bill’u Gates’ie, który porzucił studia by założyć Microsoft i często się zastanawiało dlaczego “ja” nie mogę być takim Gates’em. Wdając się w polemikę na ten temat trzeba zadać sobie pytanie, kim był Bill i gdzie studiował zanim zaczął się zajmować budowaniem własnej firmy? Bill był studentem prawa na Uniwersytecie Harvadra w Stanach Zjednoczonych a dostał się tam po napisaniu egzaminu SAT ( może być utożsamiane z naszą maturą ) na 1590 z możliwych do zdobycia 1600 punktów. Wiele ludzi na pomysł rzucenia studiów przez kogoś bliskiego mówi że są naiwniakami myśląc że to im coś da, Bill pewnie też takie ziarna gorczycy musiał przegryźć, społeczeństwo nie toleruje działań niestadartowych które są niepewne i niebezpieczne dlatego zanim ktoś myśli o zrobieniu czegoś takiego musi mieć twardy charakter żeby nie dać się złamać a szczególnie jeśli jest prymusem. Bill na pewno nie był przeciętnym uczniem dlatego wiele osób nie rozumiało jego decyzji, ale właśnie dlatego że był ponad przeciętny mógł sobie pozwolić na taką roszadę, większość z nas skupiła by się na nauce i zamknęła oczy na przelatujące pod nosem okazje. By porzucić studia dla robienia kariery trzeba mieć dużą pewność siebie i tego co się robi by nie utknąć w martwym punkcie oraz nie skończyć z przysłowiową ręką w nocniku. Nie można być też obojętnym na państwo w jakim się żyje, Stany Zjednoczone Ameryki są bardzo specyficznym krajem w której tradycja wolności gospodarczej jest jednocześnie motorem napędowym jego gospodarki i nie można przenosić rozwiązań które sprawdziły się obcej kulturze i innym systemie prawnym.

www.nowapolitologia.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here