Białe zęby są niezaprzeczalnie atrakcyjne. Nawet jeśli obiektywnie nie są bardzo piękne, bo na przykład są lekko skrzywione, uznawane są za dużo atrakcyjniejsze gdy ich kolor jest biały. Kiedy zaś zęby są ciemne i pożółknięte, nie wyglądają ładnie nawet jeśli ich kształt czy zgryz są idealne. Nic więc dziwnego, że wielu osobom, które nie mogą pochwalić się tym atrybutem, marzy się wybielenie zębów. Nie każdy jednak może pozwolić sobie na specjalistyczny zabieg u dentysty. Kosztuje on od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy, zależnie od miasta, gabinetu i zastosowanej metody, a przy tym przecież zabieg taki nie daje efektu na zawsze. Czasem nawet wybielenie powoduje, że zęby jeszcze szybciej przebarwiają się, ponieważ ich szkliwo staje się porowate. Wybielanie u dentysty jest więc na pewno sporą inwestycją. Wobec tego osoby, które nie mogą sobie na to pozwolić, zastanawiają się, czym wybielić zęby domowym sposobem. Znanych jest wiele metod pozbywania się przebarwień ze szkliwa zębów, jednak niektóre są mało skuteczne, inne zaś mogą szkodzić zębom. Znane są na przykład takie metody jak wybielanie sokiem z cytryny, sodą oczyszczoną czy zawierającym ją proszkiem do zębów, a także węglem w tabletkach. Kiedy chce się skorzystać z takich metod, trzeba pamiętać o dwóch kwestiach. Po pierwsze, nie pomogą one na poważne przebarwienia. Jeśli ktoś ma bardzo ciemne zęby, a marzą mu się śnieżnobiałe, cytryna czy inne metody na pewno nie wybielą ich o wiele odcieni. Niestety na efekt wybielenia nie mogą też liczyć osoby, które mają z natury ciemne szkliwo, ale im nie pomoże nawet wybielanie u dentysty, gdyż zabiegi te mają na celu jedynie usunięcie przebarwień. Jeśli zaś stosuje się domowe metody i widzi tego efekty, nie można w tym przesadzać. Nawet tak, wydawałoby się, nieszkodliwe metody jak wymienione domowe sposoby mogą osłabić szkliwo. Skutkiem tego jest mniejsza odporność zębów na próchnicę i na uszkodzenia, a także dokuczliwa nadwrażliwość zębów, czyli ból pojawiający się w reakcji na zimne czy ciepłe pokarmy i napoje.
