Jeśli mówimy o profesjonalnych biegaczach to niewątpliwie buty na miarę to dla nich rewelacyjna inwestycja w siebie i w swoje wyniki. Niewątpliwie pomagają one osiągać coraz to lepsze rezultaty tam, gdzie liczą się często setne sekundy. Jeżeli jednak jesteś na początku swojej przygody z bieganiem lub jeżeli traktujesz je jako rekreacje i sposób na spędzanie wolnego czasu tak, aby jednocześnie zadbać o swoje zdrowie, nie bierz do siebie reklam tego rewelacyjnego obuwia. Nie ma magicznych butów Jordana, czy innego Beckhama. To wszystko tylko chwyty marketingowe. Firmy produkujące obuwie na zamówienie nie muszą się reklamować, bo to sportowcy sami do nich docierają. Reklamują się znane marki, które chcą sobie podkręcić obroty rzekomo oferując buty na miarę, które w większości przypadków nie są wcale inne niż te żywcem zdjęte z półki sklepowej. Chodzi tylko o otoczkę i zrobienie zwykłemu amatorowi biegania wody z mózgu. Często na początku nasz budżet nie jest zbyt duży i zamiast wydawać setki złotych na buty warto kupić coś tańszego a równie dobrego, a resztę budżetu przeznaczyć np. na odżywki lub inną odzież. Nie dajmy się zwariować i wyssać z gotówki. Nie twierdzę, że te buty nie są dobre, lecz na pewno nie są warte swojej ceny. Reasumując. Inwestycja dobra, lecz dla profesjonalisty. My amatorzy zejdźmy na ziemię.
