Nastała prawdziwa moda na robienie sobie tatuaży. Przechadzają się po ulicy większego miasta, można natknąć się na mnóstwo osób, posiadających na swoim ciele liczne, fantazyjne obrazki czy napisy. Dziś już praktycznie każdy chce mieć przynajmniej jeden tatuaż. Często jednak decyzję o jego zrobieniu podejmuje się bardzo pochopnie, nie zastanawiając się nawet nad tym, czy taki trwały malunek nie wpływa przypadkiem negatywnie na zdrowie. Jest to temat kontrowersyjny, ale i tak warto go omówić. Tatuaże nie są bowiem zupełnie nieinwazyjnymi i w stu procentach bezpiecznymi ozdobami ciała.
Czy tatuaże są zdrowe? Na to pytanie każdy może odpowiedzieć inaczej. Za zdrowe uznają je sami tatuażyści, gdyż im zależy na tym, by pozyskiwać bezustannie nowych klientów i ich u siebie zatrzymywać. Gdyby jednak każdy zapoznał się z tym tematem nieco dokładniej, studia tatuażu na pewno nie miałyby aż tak dużych dochodów. W trakcie robienia malunku igła z tuszem zostaje bowiem wprowadzona bezpośrednio pod skórę. Co prawda nie dostaje się do jakichś specjalnie głębokich warstw, ale mimo wszystko oddziałuje na organizm. Ten z kolei wyczuwa w tuszu swojego wroga i pragnie się go jak najszybciej pozbyć. Zajmuje mu to trochę czasu, dlatego wraz z upływem lat tatuaże zaczynają blednąć. Doprowadza do tego nie tylko promieniowanie słoneczne, ale też sam organizm, który wraz z krwią pozbywa się regularnie pewnych ilości tuszu. Czy to jednak oznacza, że nikt nie powinien zdobić swojego ciała w ten sposób? Nie do końca. Tatuaże nie są aż tak szkodliwe dla organizmu, jednakże warto ograniczyć się z ich ilością np. do jednego. Im więcej malunków zagości na ciele człowieka, tym większe prawdopodobieństwo, że zaszkodzą one jego zdrowiu.
Aby być zdrowym, we wszystkim należy zachować pewien umiar. Tatuaże są oczywiście dla ludzi i można je sobie robić, ale warto nie przesadzać z ich ilością. Decydując się na coś takiego, trzeba też wybrać dla siebie profesjonalny i sprawdzony zakład. Tatuaż zrobiony przez kompletnego amatora nigdy nie jest dobrym pomysłem.
